PUCHAR POLSKI Z JUVENIĄ
7 września 2011r. rozegraliśmy nasz pierwszy mecz w ramach rozgrywek o Puchar Polski. I zarazem ostatni. Puchar Polski ma to do siebie, że mogą w nim zagrać drużyny nawet niezrzeszone. Drużyna podwórkowa, amatorska, a także stowarzyszenia. Z takim podejściem zgłosiliśmy się do tych rozgrywek.
Nasz mecz, zaplanowany na dzień 7 września 2011r. pierwotnie miał zostać rozegrany na bocznym boisku OSiR w Słubicach. Niestety, władze obiektu nie wyraziły zgody na bezpłatne użytkowanie przez nas boiska i w ostatniej chwili musieliśmy szukać zastępczego miejsca. Z pomocą przyszło kierownictwo Bieganowa i na boisku "Bizona" rozegraliśmy swój pucharowy mecz.
Przebieg spotkania był dosyć nieoczywisty. Drużyna gości czyli Juvenia Boczów do meczu przystąpiła w 10-osobowym składzie, co już na starcie stawiało nas w uprzywilejowanej pozycji. I od pierwszych minut ostro ruszyliśmy na zespół grający w B klasie. Niestety, w pierwszej połowie nie udało nam się strzelić bramki, bo albo sędzia dopatrywał się pozycji spalonej w wykonaniu naszych zawodników, albo nie potrafiliśmy w dogodnych sytuacjach trafić w bramkę. Sytuacji mieliśmy kilka, ale skuteczności brakło. Po zmianie stron, sytuacja się zmieniła diametralnie. Może spowodowane to zostało tym, że do drużyny gości dołączył kolejny zawodnik i całą drugę połowę zagrali w komplecie. Dość szybko udowodnili, że w jedenastu potrafią grać lepiej i skuteczniej. W ciągu 20 minut zdołali strzelić Topkowi trzy bramki i kontrolowali mecz. My zatraciliśmy swoje umiejętności i nie pokazaliśmy formy z Lubuskiej Ligi Oldbojów. Opadliśmy też z sił i czekaliśmy na końcowy gwizdek sędziego. Tylko Topek nie był zmęczony, a że był wkurzony bezradnością napastników i dziurawą obroną, poszedł do ataku i... strzelił gola. Po nieudanie zastawionej przez Juvenię pułapki offsajdowej, Topek wykorzystał sytuację sam na sam i kiwając bramkarza strzelił gola. Tym samym, Roman Toporek strzelił jedyną bramkę w historii naszych występów o Puchr Polski.
oldBOYS Słubice - Juvenia Boczów 1:3 (0:0)
bramka: Roman Toporek